Morderstwo przy Rue Morgue, czyli ćwiczenie pomysłowości

utworzone przez | sty 4, 2023 | Zima z kryminałem

Morderstwo przy Rue Morgue Edgara Allana Poego uchodzi za pierwszy utwór detektywistyczny. Ukazał się w 1841 roku w czasopiśmie “Graham’s Magazine”. Czym byłby świat literatury bez powieści kryminalnych?

Głównym bohaterem jest Auguste Dupin, paryski detektyw, który rozwiązuje zagadki dla przyjemności, a nie z powodu swojej profesji. Jest bohaterem jeszcze dwóch opowiadań: Tajemnica Marii Roget (część osób uważa, że to bardziej esej niż nowela i że wciągnie tylko pasjonatów) i Skradziony list (uważany za najlepszy w serii).

Co ciekawe, postać Dupina pojawia się także u Arthura Conan Doyle’a: w swoim pierwszym opowiadaniu o Sherlocku Holmesie,  Studium w szkarłacie, doktor Watson porównuje głównych bohaterów do siebie. Detektyw z fajką nie jest kontent z tego, uważa, że jego poprzednik był efekciarzem nie dostrzegajacym głębi, chociaż trudno mu odmówić zdolności analitycznych. Niemniej francuski szlachcic stał się pierwowzorem licznych postaci, jak chociażby Herkules Poirot. Postaci te elektryzują potęgą swojego umysłu, która często jest przeciwstawiana sile fizycznej, skłonności do przemocy i uleganiu gwałtowności charakteru. 

Sam Poe twierdził, że motywem przewodnim noweli jest ćwiczenie pomysłowości. W opowiadaniu nie ma jeszcze fałszywych tropów, ale historia sama w sobie ma kilka zagwozdek: ciała kobiet, które zostały zamordowane, znajdowały się w pomieszczeniu zamkniętym od środka (pierwszy raz w literaturze pojawia się zagadka zamkniętego pokoju), a świadkowie nie są zgodni co do języka, którym domniemany zabójca się posługiwał. Gdyby nie dedukcja ekscentrycznego szlachcica, być może skazany za morderstwo zostałby niewinny człowiek.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *