Nikt cię nie odnajdzie, czyli jak połączyć kryminał z powieścią obyczajową

utworzone przez | sty 27, 2023 | Recenzja, Zima z kryminałem

Nikt cię nie odnajdzie to kontynuacja Wiemy, że pamiętasz, która zdobyła nagrodę Szklanego Klucza 2021. Pierwsza książka, której bohaterką jest policjantka Eira Sjödin, to powieść noir w najlepszym wydaniu. Już sam ten fakt przemawia za tym, że warto sięgnąć po drugą część. Autorka, tworząc fikcyjną rzeczywistość, oparła się w niej na prawdziwych wydarzeniach, które tak silnie wstrząsnęły społecznością, że spowodowały zmiany w prawie. Tym razem jest inaczej, ale nie mniej ciekawie.

Tove Alsterdal kontynuuje wątki z życia osobistego głównej bohaterki, czyniąc z książki połączenie typowego skandynawskiego kryminału z powieścią obyczajową. Wpływa to na tempo prowadzenia akcji (choć im bliżej końca, tym jest szybsze), które polubią czytelnicy preferujący głębszą analizę rzeczywistości i stanów ducha postaci przewijających się przez historię. Wątki są rozległe: od pogodzenia się z konsekwencjami demencji matki przez akceptację woli innych ludzi (gdy ma się odmienne zdanie i uważa, że postępują ze szkodą dla siebie) aż po zmagania z pożądaniem.

Prowadzone śledztwo jest niezwykłe. Warto zaznaczyć, że a autorka nie epatuje makabrycznymi scenami, skupia się raczej na odczuciach policjantów w związku z bijącym po oczach okrucieństwem niż na fizycznych skutkach zbrodni. Ale co właściwie się dzieje? Mężczyźni znikają. Odnajdywani są w miejscach świadczących o tym, że zostawieni tam byli na pastwę losu, czyli powolną śmierć z głodu i pragnienia. Zapowiada się jak poszukiwania seryjnego psychopaty, prawda? Cóż, jest to jedna z możliwości, ale inne motywy wydają się być bardziej prawdopodobne. Jak okaże się na końcu, w tej powieści nic nie jest jednoznaczne aż do końca.

PS Chociaż nie trzeba, przed przeczytaniem Nikt się nie odnajdzie warto sięgnąć po pierwszą część ze względu na rozbudowane wątki dotyczące życia bohaterów.

Wydawnictwu serdecznie dziękujemy za przesłanie egzemplarza recenzenckiego, dzięki czemu mieliśmy przyjemność przeczytania tego tytułu ❤️

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *