Superman Action Comics, czyli jak saga o superbohaterze wciąż jest opowiadana

utworzone przez | maj 15, 2024 | Recenzja

W styczniu 2024 roku mieliśmy okazję poznać dalsze przygody Jonathana Kenta w serii Superman: Syn Kal-Ela. Już czas byśmy mogli przeczytać kolejną część, Superman Action Comics: Arena wydanym przez wydawnictwo Story House Egmont.

Clark Kent przybywa wraz z drużyną Authority do Świata Wojny. Na miejscu okazuje się, że Superman nie jest w pełni sił. Przegrywa walkę z Mongulem i trafia do niewoli jako gladiator na miejscowej arenie. Przejawia postawę stojącą w sprzeczności z prawami, jakie panują w Świecie Wojny. Jego podejście wobec zastanej rzeczywistości staje się zarzewiem rewolucji mogącej obalić rządy Mongula. 

Scenarzysta Philip Kennedy Johnson kontynuuje swoją opowieść o losach Kal-Ela. W tym tomie jeszcze lepiej udowadnia, że doskonale rozumie i czuje Supermana. Komiks oparty jest na pewnym dualizmie postaw. Z jednej strony mamy Supermana, postać przynoszącą nadzieję. Symbol wolności oraz samostanowienia. Z drugiej strony mamy Mongula, postać niszczącą wszelki optymizm. Symbol zniewolenia, siły oraz nieustającej walki o przetrwanie. Te dwie postawy stoją na przeciwległych biegunach. Osią napędową całości jest konflikt postaw i wyobrażeń na temat wolności jednostki. Konflikt między Supermanem a Mongulem jest nad wyraz uniwersalny i wpisuje się nawet we współczesną rzeczywistość. Przez to historia Johnsona fascynuje i przyciąga.

Ciekawym zabiegiem (choć bardzo częstym w komiksach, niekiedy nawet nadwyrężonym) jest zabranie mocy głównego bohatera. Zabieg ten pozwolił scenarzyście jeszcze lepiej pokazać hart ducha Supermana i jego siłę oddziaływania na innych. Nawet największe zakapiory Świata Wojny powoli zmieniają swoją perspektywę i zaczynają pragnąć wolności. Wątek ten jest kapitalnie przedstawiony. I mam nadzieję, że wyda odpowiednie plony w trzecim tomie serii.

Za warstwę wizualną odpowiadają: Miguel Mendonça, Daniel Sampere, Riccardo Federici. Panowie swoje zadanie wypełnili bardzo przyzwoicie. Kreska jest przejrzysta oraz dynamiczna. Nie ma zbyt wielkiego chaosu, który nie przeszkadza w odbiorze całości. Gdzieniegdzie miałem drobne problemy z rozpoznaniem postaci podczas walki. Lecz problem ten był na tyle marginalny, że nie przeszkadzał mi zbytnio w cieszeniu się historią. 

Superman Action Comics: Arena jest kolejnym udanym rozdziałem w wielkiej sadze o Supermanie, ukazującej się już od 1938 roku. Bardzo ciekawy konflikt, oparty na dualizmie postaw jest historią uniwersalną, która ma szansę zapaść w pamięć czytelnikom na długie lata. 

Wydawnictwu serdecznie dziękujemy za przesłanie egzemplarzy recenzenckiego, dzięki czemu mieliśmy przyjemność przeczytania tego tytułu ❤️

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Share This