Podróż słonia – José Saramago

utworzone przez | lut 15, 2022 | Spiżarnia mola

W tym roku mija 100 od narodzin portugalskiego noblisty José Saramago. Z tej okazji chcielibyśmy przedstawić recenzję jednej z jego książek.

Pierwsze zdanie: Bez względu na to, jak bardzo niestosowne wydawałoby się to człowiekowi nieobeznanemu z niebagatelną rolą sypialń, zarówno tych uświęconych sakramentem, laickich, jak i nijakich, w kwestiach porządnego działania administracji publicznej, pierwszy krok opowiadanej tu niesamowitej podróży słonia do Austrii został postawiony w królewskich komnatach portugalskiego dworu, mniej więcej w porze udania się na spoczynek.

Podróż słonia – José Saramago

Akcja książki napisanej przez portugalskiego noblisty José Saramago pod tytułem Podróż słonia rozgrywa się w połowie XVI wieku. Tytułowy słoń był prezentem ślubnym od króla Jana III dla arcyksięcia Maksymiliana. Na kartach powieści wspólnie przemierzają Europę z Portugalii do Austrii.

Pisanie wszystkiego jednym ciągiem, nie zwracając uwagi na nazwy własne, imiona czy też dialogi, jest cechą charakterystyczną prozy José Saramago, czym pisarz wyrywa się z utartego schematu. Ten specyficzny styl pisania, choć może niektórym utrudniać czytanie (na przykład dlatego, że zacierają się granice między dialogiem a prowadzeniem opowieści przez narratora), dodaje nietuzinkowego uroku jego książkom. José Saramago miał specyficzne poczucie humoru, budowane przez sarkazm i ironię. Cała książka upstrzona jest mniejszym czy większym złośliwościami narratora. Komizm sytuacji jest pokazywany przez relacje, jakie ma tytułowy słoń i jego opiekun na przykład z władcami. Jednym z bardziej przewrotnych momentów książki jest udawany cud przy bazylice świętego Antoniego w Padwie.

Wyprawa po Europie jest tylko pretekstem do zastanowienia się nad tym, jak kaprysy czy zachcianki ówczesnych władców były w stanie zmienić los maluczkich. Jedno słowo władcy, a musisz podróżować na drugi koniec kontynentu. Jedno słowo władcy, a musisz iść na wojnę, by bronić albo zdobyć jakieś ziemie. Jedno słowo władny, a musisz się dzielić całym dobytkiem. José Saramago poniekąd zadaje pytanie czy my sami jesteśmy w stanie pisać swoją historię, nie dając na to pytanie jasnych i jednoznacznych odpowiedzi. Warto sięgnąć po tę pozycję i samemu się przekonać, gdzie nas zabierze tytułowa podróż słonia.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Marsz, czyli o największych demonstracjach w PRL

30 lipca 1981 roku w Polsce Ludowej odbyły się tak zwane marsze głodowe. Był to wyraz sprzeciwu społeczeństwa na politykę władz komunistycznych. W kraju brakowało żywności oraz produktów pierwszej potrzeby. Wprowadzono system kartkowy, który nie polepszył egzystencji...

Cudotwórca, czyli gdy religia przyprawia o dreszcze grozy

Cudotwórca jest projektem André Oliveira, który zaprosił siedmiu utalentowanych portugalskich rysowników komiksowych, by połączyli swe siły i stworzyli jedno wspólne dzieło. Tymi rysownikami są: Jorge Coelho, André Caetano, Filipe Andrade, Nuno Plati, Ricardo Cabral,...

Kosmos, czyli alternatywna historia pierwszego lądowania na Księżycu

20 lipca 1969 roku Neil Armstrong jako pierwszy człowiek postawił stopę na Księżycu. Było to jedno z szczytowych osiągnięć ludzkości i otwarcie furtki na podbój kosmosu w przyszłości. A co by było, gdyby się okazało, że Armstrong nie był pierwszy i wyprzedzili go...

Twarz, czyli między ekstrawagancją a kanonem

Twarz jest komiksem Petera Milligana oraz Duncana Fegredo, wydanym pierwotnie przez DC Vertigo (w Polsce przez timof comics). Mimo, że od premiery minęło prawie 30 lat (pierwotnie został wydany w 1995 roku) to komiks nic nie stracił na swojej aktualności. Dlaczego?...

Izuna, czyli powrót do świata Szkarłatnych Obłoków

Pod koniec lipca wydawnictwo Lost in Time wydaje Izunę autorstwa Saverio Tenuty oraz osób, które zaprosił do współpracy, czyli scenarzystę Bruno Letizia oraz rysowniczkę Caritę Lupattelli. Niestety kilka dni po premierze tego tomu w Polsce, 3 sierpnia, w wieku 54 w...

IHS. In Hollandia Suburbia, czyli katastrofa albo nadzieja

IHS. In Hollandia Suburbia Guido van Driel jest komiksem opowiadającym o dochodzeniu Harry’ego Kleijna. Dotyczy śmierci młodego członka kapeli IHS w małym miasteczku. Jak to zwykle bywa w opowieściach: skrywającym swoje tajemnice. Zaciekawieni? To zapraszamy do...

Poszukiwacze z Drzewoświata, czyli przepięknie i archetypicznie

Poszukiwacze z Drzewoświata to komiksowa adaptacja książki Laurenta Geneforta. Za to dzieło, wydane przez wydawnictwo Lost in Time, odpowiada sam autor oryginału oraz Alexandre Rostorcelli. Jak wypada kolejny frankofon z katalogu tego wydawnictwa? Zapraszamy do...

Lekcje aktorstwa, czyli niepokojący komiks o kondycji współczesnego człowieka

Nick Drnaso powraca z nowym komiksem! Tym razem Drnaso opowiada o grupce ludzi, chcących oderwać się od szarej rzeczywistości za pomocą lekcji aktorstwa. Każdy z nich ma swoje własne problemy oraz demony, które wychodzą na światło dzienne podczas nauk.Autor stworzył...

Wiedźmun. Przed wyprawą zbierz drużynę, czyli drugi tom pastiszu Samojlika

Trochę musieliśmy czekać na drugi tom Wiedźmuna o tytułe Przed wyprawą zbierz drużynę. Jak wypada kontynuacja pastiszu Tomasza Samojlika? Zapraszamy do recenzji! Po zniszczeniu karczmy w pierwszym tomie okazuje się, że dziewczynka Kira została porwana przez swoją...

Festiwal, czyli o kuriozalności polityki

Festiwal jest kolejnym komiksem Jacka Świdzińskiego, autora takich tytułów jak: Zdarzenie 1908 oraz Powstanie filmu narodowego. Tym razem opowiada o jednym z najbardziej kuriozalnych przedsięwzięć Polski Ludowej, czyli Festiwalu Młodzieży z 1953 roku, gdy młodzież z...
Share This