Darwin Cooke to jeden z najsłynniejszych rysowników. Nic dziwnego, skoro tworzył komiksy o Batmanie. Tymczasem zaprojektował też coś obłędnego: serię powieści graficznych o Parkerze, wydanych przez Wydawnictwo Nagle. To bohater, wymyślony przez Donalda E. Westlake’a (wydawał między innymi pod pseudonimem Richard Stark), mrocznych jak smoła kryminałów. I takie właśnie są zawarte w pierwszym tomie edycji martini opowieści: gęste, pochłaniające światło. Równie piękne, co zatrważające, a przy tym bardzo inteligentne, frapujące na poziomie psychologii i emocji. Co jednak najbardziej rzuca się w oczy, gdy weźmie się do ręki tę książkę? Piękne ilustracje! Są po prostu fenomenalne.

Trudno się nie zachwycić tym tomem. Szukałam mankamentów, ale jakoś trudno mi znaleźć. OK, może w ogóle łatwo mnie doprowadzić do czytelniczej ekstazy. Ale tutaj mamy wszystko, czego do tego trzeba: fenomenalne ilustracje (ach, te barwy!; ale najważniejsze, że oddają świat bohatera), cudowny papier, świetne historie, bardzo przydatne dodatki (wprowadzają w świat Parkera i w łatwej formie przekazują najważniejsze informacje, dzięki którym czytelnik może spojrzeć pod innym kątem na opowieść i więcej wyciągnąć z jej czytania). Dzięki nim można dowiedzieć się, jak wyglądała współpraca między Darwinem Cookiem a Donaldem E. Westlakiem, jakie techniki ilustrowania wykorzystał rysownik, co było dla niego ciekawe podczas tworzenia albumu. Dużo miejsca poświęconego jest też na obecność historii Parkera w kulturze, na przykład słynnych ekranizacji.

Główny bohater jest dość nietuzinkową postacią. Okrutny, gdy uważa, że musi, inteligentny (to w sumie nie jest aż tak mało popularną cechą wśród bohaterów książek). Żyje z rabunku, co czasem niesie dla innych śmiertelne niebezpieczeństwo. Pomimo tego, że autor opisuje go jako twardziela odlanego z betonu, to kłębią się w nim emocje. Jakie dokładnie? Akurat tego nie wiadomo, można się tylko domyślać. Czyni to z niego tym bardziej intrygującą postać: czy jest po prostu skryty czy też pozbawiony uczuć? Czy jego krew jest zimna jak lód i oprócz wygodnego życia nic go nie obchodzi, czy jednak życie innych się dla niego liczy? Pytania te towarzyszą wartkiej i pełnej napięć akcji godnej klasyki kryminału noir.