Jeff Lemire to artysta komiksowy znany głównie z Royal City oraz zekranizowanego przez Netflix Łasucha. Jest również jednym z architektów Nowego DC Comics (New 52), w ramach którego pisał takie serie jak: Animal Man, Frankenstein, Agent of S.H.A.D.E., Justice League Dark, Green Arrow i Futures End. Na swoim koncie ma również pracę z Marvel Comics. W jej ramach tworzył komiksy z linii Marvel NOW 2.0: Extraordinary X-Men, All-New Hawkeye, Old Man Logan i Moon Knight. W swoich autorskich komiksach, niezwiązanych z DC Comics oraz Marvel, bardzo często porusza tematy trudne, rodzinne a zarazem potrzebne. Jego dzieła łączą świat rzeczywisty oraz nierealnym, fantastycznym, a nawet bardzo ezoterycznym.
Mazebook opowiada historię pewnego mężczyzny, którego córka zmarła w wyniku choroby. Spowodowało to rozpad jego małżeństwa oraz samotność i depresję. Nie może on pogodzić się ze stratą, jest w tym wszystkim bardzo zagubiony, co wpływa na jego pracę i życie. Nie potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości ani poradzić sobie z relacjami międzyludzkimi. Pewnej nocy otrzymuje dziwny telefon i wygląda na to, że to jego córka dzwoni do niego z zaświatów i prosi o pomoc w jej odnalezieniu.
Jeff Lemire bardzo dobrze buduje bohaterów w swojej historii. Koronnym przykładem jest główny bohater. Will przechodzi w komiksie drogę od załamania nerwowego, głębokiej depresji i wycofania społecznego do zbudowania siebie na nowo i pogodzenia się z przeszłością. Historia głównego bohatera jest bardzo ludzka i niestety może dotyczyć każdego.
Komiks pokazuję dwa sposoby na poradzenie sobie z śmiercią bliskiej osoby. Pierwszym z nich jest popadnięcie w głęboką depresję i wycofanie, często skutkujące samobójstwem czy też różnego rodzaju uzależnieniami. Drugim z nich jest postawa byłej żony Willa, która postanowiła założyć nową rodzinę i w ten sposób poradzić sobie z bólem po stracie.
To, co jako pierwsze rzuca się w oczy, to niesamowita wartość wizualna komiksu. Niestety tytuł nie mówi za wiele o dziele, bo kwestię labiryntu można wykorzystać na wiele sposobów. Ciekawa jest warstwa wizualna: użyte barwy to biały, czarny, szary i kontrastujący czerwony. Kolory początkowo mają za zadanie wprowadzić czytelnika w bardzo smutny, wręcz depresyjny nastrój, a zarazem częściowo naprowadzić na temat, którego może dotyczyć. Czerwień wyraźnie obrazuje największą wartość głównego bohatera, jaką jest jego zmarła córka. Nawiązuje tym samym do jej znoszonego swetra, który tak uparcie nosiła, oraz czerwonego długopisu, którego używała podczas rozwiązywania różnego rodzaju zagadek z labiryntami. W komiksie bardzo zauważalne jest odniesienie do mitologii, a konkretnie do Mitu o Minotaurze, z którym główny bohater musi walczyć. Ciekawym zabiegiem jest też naniesienie jednego z labiryntów na mapę miasta. Will dzięki niemu dociera do swojego rodzaju innego świata, wymiaru, a nawet nieba czy czegoś w rodzaju czyśćca.
Bardzo udany komiks, mający w sobie wiele detali i różnego rodzaju odniesień metaforycznych. Pozycja uniwersalna dla każdego, kto dopiero zaczyna swoją przygodę ze światem komiksowym. Niecodzienna tematyka, ale jakże potrzebna w dzisiejszym czasach, bo życie nie zawsze jest tylko słodkie.
Wydawnictwu serdecznie dziękujemy za przesłanie egzemplarzy recenzenckiego, dzięki czemu mieliśmy przyjemność przeczytania tego tytułu ❤️
0 komentarzy