Księżycowy jeleń, czyli przewrotna odyseja kosmiczna

utworzone przez | paź 16, 2022 | Recenzja

Księżycowy jeleń to debiut Yoanna Kavege’a. To przede wszystkim bardzo niezależne dzieło z gatunku science fiction, które z pozoru wydaje się bardzo proste. Mamy więc bohatera dobrego, który budzi naszą sympatię, ponieważ stara się ochronić jajko (i co tu dużo mówić: wygląda słodko!), i jego antagonistę, który na mrocznym rumaku-łosiu ściga astronautę-jelonka i stara się zniweczyć jego plany. Od planety do planety, od jednego zniszczonego świata do drugiego – ich pościg zdaje się nie mieć końca.

O co chodzi w tej historii? To pytanie czytelnik musi zadawać sobie dość długo, ciesząc się pięknymi, wręcz bajkowo kolorowymi ilustracjami. Podczas czytania (a raczej bardziej wnikliwego oglądania, gdyż słów nie ma w tym komiksie za dużo, co idealnie komponuje się z Wielką Ciszą) warto zwrócić uwagę na połączenie barw, nietuzinkowe i tworzące czarowny klimat, nawet gdy bohaterowie odwiedzają zniszczone krajobrazy.

Wraz z przekładaniem kolejnych kart historii zaczyna w czytelniku kiełkować przeczucie, że schemat, według którego powinna iść opowieść, a do którego jest przyzwyczajony, nie do końca się tu sprawdzi. Dzięki minimalistycznemu podejściu do słów (jest ich naprawdę minimum) autor pozostawił sporo miejsca na własną interpretację, a do komiksu można wracać wielokrotnie, skupiając się nie tylko na pięknej, nasyconej grafice, ale także tworzyć kolejne analizy i dopowiadać sobie historię. Zdecydowanie jest to lektura dla kreatywnych oraz lubiących szczegóły ludzi! Fabuła porusza i na długo pozostaje w pamięci, zwłaszcza dzięki temu, że można się nią bawić długo po zakończeniu lektury. 

Trzeba też wyrazić uznanie dla wydawcy – zadbał o to, aby ilustracje były porządnie wydrukowane i na papierze, który w pełni odda ich charakter.

Gorąco polecamy dorosłym i mniej dorosłym czytelnikom.

Wydawnictwu serdecznie dziękujemy za przesłanie egzemplarza recenzenckiego, dzięki czemu mieliśmy przyjemność przeczytania tego tytułu ❤️

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Share This