Heavy Liquid, czyli futurystyczny komiks noir

utworzone przez | paź 1, 2022 | Spiżarnia mola

Jeden z najbardziej utalentowanych twórców komiksu niezależnego, Paul Pope powraca z nowym komiksem pod tytułem Heavy Liquid! Tym razem stworzył intrygującą historię noir z dziwnym narkotykiem w świecie przyszłości. Jak wypadła ta specyficzna mieszanka? Dowiecie się z recenzji!

Pierwsze zdanie

 

Parada za oknem…

 

Heavy Liquid, Paul Pope

Narkoman oraz drobny przestępca Stooge, zwany także jako S. wchodzi w posiadanie nowego narkotyku, Ciężkiej Cieczy, który zalewa świat. Chce opchnąć tę substancję na czarnym rynku. Podczas ustalania transakcji z Kolekcjonerem, dowiaduje się, że Ciężką Ciecz można także przerobić na metal i wytworzyć z niego dzieło sztuki. Otrzymuje misję, której celem jest odnalezienia Rodan Esperelli, jednej z najbardziej utalentowanych artystek młodszego pokolenia, a także byłą dziewczynę głównego bohatera. S. zgadza się odszukać swoją dawną miłość, lecz nie wie, że będzie w centrum przedziwnej i wielowarstwowej intrygi.  

Paul Pope stworzył świat niesamowicie brudny, ociekający zepsuciem, zgnilizną oraz przemocą. I jest to świat intrygujący. Niby podobny do naszego, ale bardziej zanieczyszczony oraz chaotyczny, z drobnymi unowocześnieniami technologicznymi. Pope nie wskazuje winnych tego, że świat Stooge’a wygląda tak, jak wygląda. Nie do końca wiadomo, co się tam tak naprawdę wydarzyło. Przez niedopowiedzenia rzeczywistość ta staje się jeszcze ciekawsza. Sam początek jest już naprawde intrygujący, gdy na ulicach Nowego Jorku podczas parady na cześć św. Hucka mieszkańcy tej metropolii wychodzą na ulice w przedziwnych, przerażających czasem maskach, jest naprawdę dobrym chwytem ze strony autora, by zaciekawić nas światem przedstawionym. 

Fabuła została obłędnie poprowadzona przez Pope’a. Tempo jest niespieszne, bardzo mocno nastawione na monologi wewnętrzne głównego bohatera. Można wręcz powiedzieć, że mamy tutaj bardzo udany przykład dzieła wywodzącego się z nurtu noir, ale zaprezentowane w futurystycznym świecie. A kiedy zacznie się coś dziać, to dzieje się naprawdę na maksa. Ucieczka przed bandą zamaskowanych bandytów w budynku mieszkalnym jest chyba jedną z lepiej poprowadzonych sekwencji w całym komiksie. Dynamiczna, trzymająca w napięciu oraz niesamowicie zaskakująca przez przedziwne spotkanie S. naszych antagonistów oraz gangu pewnych kobiet o wywróconej moralności. 

Nie można też nie wspomnieć o bardzo kapitalnym finale, wywracającym poniekąd całą fabułę oraz znaczenie komiksu. Fani kosmicznych elementów w popkulturze będą bardzo zadowoleni! Warto też zaznaczyć, że finał jest także swoistym nośnikiem nadziei oraz optymizmu w tym nieprzystępnym świecie. 

Warto jeszcze byłoby wspomnieć co nieco o naszym głównym bohaterze. Stooge to zagubiony oraz uzależniony od Ciężkiej Cieczy facet, szukający swojego miejsca w tym niebezpiecznym świecie. Widać, że jest bardzo kompetentny w tym, co robi, a także że dźwiga spory bagaż doświadczeń na swych barkach. Podczas lektury niezwykle ciekawie przedstawia się relacja głównego bohatera z Rodan. Wątek ten, mimo, że początkowo może wydawać się bardzo banalny, koniec końców zrywa ze sztampą, która jest obecna w popkulturze praktycznie od początków jej istnienia. Za ten wątek należą się brawa autorowi.

Warstwa wizualna stoi na najwyższym, światowym poziomie. Paul Pope stworzył świat niezwykle dysfunkcyjny oraz brudny. Niezwykle dobrze pokazuje nam zepsucie świata w jakim obraca się Stooge. Na sporą uwagę zasługują sceny akcji, pokazane niezwykle dynamicznie oraz w taki sposób, że naprawdę trudno jest się w nich pogubić oraz splash page, w których widać cały kunszt autora.

Paul Pope stworzył komiks niezwykle ciekawy. Intrygująca, noirowa wręcz fabuła z dodatkiem science-fiction. Bardzo dobrze nakreślona i pokazana relacja między naszym antagonistą a swoją miłością, którą stracił lata temu. Niezwykle brudny, futurystyczny świat, w którym rodzi się powoli nadzieja na lepsze jutro. Bardzo mądra oraz wartościowa lektura. Gorąco polecamy!

Wydawnictwu serdecznie dziękujemy za przesłanie egzemplarza recenzenckiego, dzięki czemu mieliśmy przyjemność przeczytania tego tytułu ❤️

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Marsz, czyli o największych demonstracjach w PRL

30 lipca 1981 roku w Polsce Ludowej odbyły się tak zwane marsze głodowe. Był to wyraz sprzeciwu społeczeństwa na politykę władz komunistycznych. W kraju brakowało żywności oraz produktów pierwszej potrzeby. Wprowadzono system kartkowy, który nie polepszył egzystencji...

Cudotwórca, czyli gdy religia przyprawia o dreszcze grozy

Cudotwórca jest projektem André Oliveira, który zaprosił siedmiu utalentowanych portugalskich rysowników komiksowych, by połączyli swe siły i stworzyli jedno wspólne dzieło. Tymi rysownikami są: Jorge Coelho, André Caetano, Filipe Andrade, Nuno Plati, Ricardo Cabral,...

Kosmos, czyli alternatywna historia pierwszego lądowania na Księżycu

20 lipca 1969 roku Neil Armstrong jako pierwszy człowiek postawił stopę na Księżycu. Było to jedno z szczytowych osiągnięć ludzkości i otwarcie furtki na podbój kosmosu w przyszłości. A co by było, gdyby się okazało, że Armstrong nie był pierwszy i wyprzedzili go...

Twarz, czyli między ekstrawagancją a kanonem

Twarz jest komiksem Petera Milligana oraz Duncana Fegredo, wydanym pierwotnie przez DC Vertigo (w Polsce przez timof comics). Mimo, że od premiery minęło prawie 30 lat (pierwotnie został wydany w 1995 roku) to komiks nic nie stracił na swojej aktualności. Dlaczego?...

Izuna, czyli powrót do świata Szkarłatnych Obłoków

Pod koniec lipca wydawnictwo Lost in Time wydaje Izunę autorstwa Saverio Tenuty oraz osób, które zaprosił do współpracy, czyli scenarzystę Bruno Letizia oraz rysowniczkę Caritę Lupattelli. Niestety kilka dni po premierze tego tomu w Polsce, 3 sierpnia, w wieku 54 w...

IHS. In Hollandia Suburbia, czyli katastrofa albo nadzieja

IHS. In Hollandia Suburbia Guido van Driel jest komiksem opowiadającym o dochodzeniu Harry’ego Kleijna. Dotyczy śmierci młodego członka kapeli IHS w małym miasteczku. Jak to zwykle bywa w opowieściach: skrywającym swoje tajemnice. Zaciekawieni? To zapraszamy do...

Poszukiwacze z Drzewoświata, czyli przepięknie i archetypicznie

Poszukiwacze z Drzewoświata to komiksowa adaptacja książki Laurenta Geneforta. Za to dzieło, wydane przez wydawnictwo Lost in Time, odpowiada sam autor oryginału oraz Alexandre Rostorcelli. Jak wypada kolejny frankofon z katalogu tego wydawnictwa? Zapraszamy do...

Lekcje aktorstwa, czyli niepokojący komiks o kondycji współczesnego człowieka

Nick Drnaso powraca z nowym komiksem! Tym razem Drnaso opowiada o grupce ludzi, chcących oderwać się od szarej rzeczywistości za pomocą lekcji aktorstwa. Każdy z nich ma swoje własne problemy oraz demony, które wychodzą na światło dzienne podczas nauk.Autor stworzył...

Wiedźmun. Przed wyprawą zbierz drużynę, czyli drugi tom pastiszu Samojlika

Trochę musieliśmy czekać na drugi tom Wiedźmuna o tytułe Przed wyprawą zbierz drużynę. Jak wypada kontynuacja pastiszu Tomasza Samojlika? Zapraszamy do recenzji! Po zniszczeniu karczmy w pierwszym tomie okazuje się, że dziewczynka Kira została porwana przez swoją...

Festiwal, czyli o kuriozalności polityki

Festiwal jest kolejnym komiksem Jacka Świdzińskiego, autora takich tytułów jak: Zdarzenie 1908 oraz Powstanie filmu narodowego. Tym razem opowiada o jednym z najbardziej kuriozalnych przedsięwzięć Polski Ludowej, czyli Festiwalu Młodzieży z 1953 roku, gdy młodzież z...
Share This