Flash. Najszybszy człowiek na Ziemi autorstwa Kenny’ego Portera (scenariusz), Ricardo Lopeza Ortiza, Juana Ferreyra i Jasona Howarda (rysunki) jest oficjalnym wprowadzeniem do nadchodzącej premiery filmowej ze stajni DC Comics pt. Flash. Jak wypada komiksowy prequel? Zapraszamy do recenzji!

Komiks składa się z 3 powiązanych ze sobą historii. Barry Allen, który przyjął pseudonim Flash, działa w fikcyjnym mieście Central City, w którym walczy z przestępcami. Jest na początku superbohaterskiej drogi i dopiero poznaje swoje moce oraz umiejętności. 

Komiks zdecydowanie jest skierowany do młodego odbiorcy, który dopiero poznaje multiwersum DC Comics i nie do końca zna skład Ligi Sprawiedliwości. Dorosły czytelnik… no cóż, raczej się wynudzi. Fabuła jest strasznie pretensjonalna i banalna. Niby Allen przechodzi jakąś drogę, poznaje swoje umiejętności oraz czegoś się uczy, ale wszystko to jest niezwykle miałko i mało wiarygodnie pokazane. Czasami można odnieść wrażenie, że pewne wydarzenia po prostu się dzieją i scenarzysta miał nadzieję, że czytelnik to po prostu zaakceptuje. Bez żadnej podbudowy fabularnej czy charakterologicznej. Bardzo amatorskie podejście. 

Poważne mankamenty widać także w warstwie wizualnej. Twarze postaci wyginają się w jakiś nienaturalnych minach. Sama akcja jest przedstawiona tak dynamicznie, że nie wiadomo, co się wydarzyło. Trzeba się kilka razy cofać, by w ogóle wiedzieć, co się dzieje, a przypomnijmy, że to komiks raczej dla młodszych czytelników. Na szczęście kolejni artyści jako tako sprostali temu wyzwaniu i udało im się stworzyć w miarę przejrzystą i czytelną warstwę wizualną.

Flash. Najszybszy człowiek na Ziemi jest komiksem dla niezbyt wymagającego czytelnika, który wyciągnie z tego dzieło choć iskierkę radości. Rozczarowany będzie ten, kto spodziewa się komiksu niezbyt ambitnego, z lekką fabułą, ale który pozwoli lepiej poznać i zrozumieć świat Barry’ego Allena. Niestety w fabule to nie wybrzmiewa i cała magia z obcowaniem z przygodami Flasha gdzieś umyka. Wielka szkoda.

Wydawnictwu serdecznie dziękujemy za przesłanie egzemplarza recenzenckiego, dzięki czemu mieliśmy przyjemność przeczytania tego tytułu ❤️