Antykwariat Tezeusz to największy dystrybutor książek używanych w Polsce. Od teraz dzieła dostępne w jego ofercie będzie można kupić poprzez platformę Empiku.

Sprawa wydaje się prosta: Empik po prostu będzie miał w ofercie nie tylko nowe książki, a Tezeusz będzie sprzedawał nie tylko poprzez Allegro. Książki i tak były dostępne w Internecie, więc teoretycznie nic dla użytkownika się nie zmieniło – jednak tak nie jest. Zalety książek używanych są powszechnie znane: są tańsze, to trochę bardziej ekologiczne podejście do czytelnictwa, można je dalej odsprzedać. Nowych: wiadomo, ich blichtr i blask nowości kusi z półek zapachem świeżego papieru, tego, że nikt ich wcześniej nie dotykał namiętnie i, przynajmniej teoretycznie, nie są zniszczone i powyginane. Jednak intencje obu firm raczej nie skupiają się na tym: antykwariat cieszy się, że nie będzie już uzależniony od Allegro, a Empik zwiększy swoją ofertę (dotychczas jego oferta była skupiona tylko i wyłącznie na nowościach, często słyszy się zarzuty, że to właśnie Empik był odpowiedzialny za wojnę cenową i jej sztuczny wzrost, który dobił małe księgarnie; od dłuższego jednak czasu nie jest tylko księgarnią i salonem muzycznym, a typowym marketplace – połowa obrotu to asortyment typu AGD, zabawki, perfumy, gadżety i inne przedmioty;). Oba podmioty są wręcz gigantyczne (nie tylko obroty, ale do grupy Empik należy też grupa wydawnicza Foksal i jeden z największych dystrybutorów książek w Polsce), razem więc mogą wiele rynkowi narzucić. Czy Empik stworzy silną konkurencję dla Allegro? Czy zwiększy się zainteresowanie książkami używanymi? Jak wpłynie to na wydawców i rynek książki? Czas pokaże.