Saint-Elme. Spalona krowa, czyli klimatyczny kryminał zabarwiony groteską

utworzone przez | wrz 6, 2023 | Recenzja

Saint-Elme. Spalona krowa to komiks opowiadający o poszukiwaniach zaginionego młodego człowieka. Zrozpaczeni rodzice w ślad za nim wysyłają detektywów. Samo sedno historii wydaje się być całkowicie normalne. O tym, że tak nie będzie, wiadomo jednak od razu. Dziwna aura zdaje się otaczać czytelnika i wyciągać do niego macki, aby świat opowieści pochłonął go całkowicie.

Zdecydowanie nic nie jest tu schematyczne. Rzeczywistość wymyka się oczywistościom, chociaż pozornie jest to zwykła sprawa zniknięcia w małomiasteczkowym klimacie.  Tę niezwykłość historii budują też ilustracje. Nasycenie oryginalnymi barwami, użycie mało standardowych ujęć, a nawet wielkość kadrów są wykorzystane do tworzenia lekko paranormalnej atmosfery opowieści. Uwagę przykuwają już pierwsze kadry, które stanowią z pozoru nic nieznaczące zbliżenia na detale. Budują one klimat i rozbudzają ciekawość i zanim czytelnik zdąży dowiedzieć się, o co chodzi w opowieści, już całkowicie jest pochłonięty.

W kilku słowach o tym, co się dzieje w komiksie: do małego miasteczka Saint-Elme przybywa detektyw Franck Sangaré. Na miejscu spotyka się z asystentką, panią Dombre, której nie widział już dwa lata. Tytułowa miejscowość słynęła kiedyś ze źródlanej wody. Kiedyś przeżywało rozkwit, później upadek, a teraz… cóż, teraz jest zupełnie inne.

Autorzy skupiają się na ukazaniu miejsca akcji i zawiązaniu wątków. Dużą uwagę przywiązali też do stworzenia lekko narkotycznej natury opowieści. Jest to pierwszy tom, więc wiadomo, że fabuła dopiero się zawiązuje, jednak po przewróceniu ostatniej strony chciałoby wiedzieć się ciut więcej. Na przykład zanim sięgnie się po kolejny tom, móc porozmyślać nad możliwym rozwojem sytuacji. Tutaj tego zabrakło, chociaż i tak z niecierpliwością można czekać na kolejną porcję. Pod kątem graficznym już widać, że jest to jeden z najlepszych komiksów, jakie ostatnio się ukazały. Co przyniesie nam rozwój wydarzeń? Dowiemy się w przyszłości. Arena jest już przygotowana.

Wydawnictwu serdecznie dziękujemy za przesłanie egzemplarza recenzenckiego, dzięki czemu mieliśmy przyjemność przeczytania tego tytułu ❤️

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Share This