Rozejrzyj się. Fascynujący świat polskiej przyrody, czyli jak książka może zmienić spojrzenie na świat

utworzone przez | paź 2, 2024 | Recenzja

Na samym początku będzie trochę prywaty, bo wbrew pozorom nie jest to recenzja. To nawet nie opinia. A więc… Kiedy otrzymałam od wydawnictwa Powergraph  informację, że wydadzą pierwszą w swoim dorobku książkę nonfiction, byłam zaciekawiona. Kiedy doczytałam, że to książka o polskiej przyrodzie, byłam zachwycona. A że miała wyjść na wiosnę, widziałam się już leżącą na trawie, śledzącą informacje z książki na łonie natury. Widziałam książkę-towarzyszkę, która byłaby zawsze w plecaku (jako że mieszkam w pięknej, leśno-jeziornej krainie, bliższy mi plecak niż torebka. Więc cóż, kiedy tylko wzięłam książkę do ręki obiecałam sobie, że przeczytam szybciutko, napiszę recenzję i, miałam nadzieję, zachęcę do sięgnięcia po ten tytuł.

Mowa o książce Rozejrzyj się. Fascynujący świat polskiej przyrody Dariusza Dziektarza. To recenzja (chociaż uciszyłabym swoje wyrzuty sumienia z powodu niewywiązania się z – na marginesie: złożonej samej sobie – obietnicy). To nawet nie opinia. To po prostu zachwyt, którym muszę się podzielić. I jednocześnie wytłumaczyć, dlaczego na portalu NADAL nie ma recenzji. Obiecuję, że będzie, ale… ta książka nie jest do czytania od deski do deski. Ta książka nie jest do odstawienia na półkę, gdy skończy się lato. W tej książce się tkwi. Ta książka będzie dla mnie błyskiem lata w zimowej zawierusze. Bo już wiem, że szybko jej nie skończę. Nie chcę! Czasem tak jest, gdy książka… jest zbyt dobra. OK, może to nie Italo Calvino (chociaż chętnie przeczytałabym jakiś atlas flory jest autorstwa), może jest okładka zbyt twarda do zastępowania poduszki, ale! Ale naprawdę otwiera oczy.

Dzięki tej książce widzi się więcej. Dzięki tej książce więcej się rozumie. To niby zbiór krótkich rozdziałów, ciekawostek o różnych przyrodniczych niesamowitościach, ale zaprawdę naprawdę widzi się inaczej. Łąkę, trawę, ziemię, las, dom, ogród i nas. A nawet rzekę. Opowieści czasem są rodem z horroru (tak, mowa o tych sympatycznych kretach), a czasem przepełnione puchatymi radościami. Niemniej mało książek tak świetnie pokazuje złożoność otaczającego nas, fizycznego świata.

Z tego miejsca pragnę tylko i wyłącznie podziękować wydawnictwu i autorowi za ich wspaniałą pracę! Moja wizja, którą miałam, gdy otrzymałam maila, to nic w porównaniu z tym, co my, jako czytelnicy, otrzymaliśmy. Z pewnością będzie to jeden z tytułów, które trafią na premierowoksiążkową listę najlepszych książek 2024 roku.

Wydawnictwu serdecznie dziękujemy za przesłanie egzemplarzy recenzenckiego, dzięki czemu mieliśmy przyjemność przeczytania tego tytułu ❤️

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Share This