Niuniuś i lato Agi Nuckowskiej to jeden z tytułów serii o przyjaznej śwince, którą można tylko polubić. Tym razem historyjka obrazkowa składa się z kilku części. Każda z nich opowiada o innej emocji przeżywanej przez Niuniusia podczas pierwszych wakacji nad morzem. Jedzie on pociągiem, pluska się w morzu, rozbija namiot i rozpala ognisko – oczywiście otoczony troskliwą opieką rodziców. Podczas wakacji przeżywają wiele przygód. Rodzina świnek będzie miała o czym opowiadać po powrocie z wczasów: jak to frustrowało ich bzyczenie komara, jakie były fajne fale (pomimo początkowej obawy) i jak ekscytująca była już sama podróż. Ze wszystkim sobie świetnie poradzili!
Tak samo jak w Niuniusiu i niemiłym panu (recenzja tutaj) za ilustracje odpowiada Aleksandra Szwajda. Autorki wzajemnie się uzupełniają: Aga Nuckowska stoi na straży świetnej zabawy językiem, a ilustratorka dodaje od siebie żarty obrazkowe. Obie swoją twórczością dodają dużo ciepła i uroku snutej opowieści, a wydawnictwo zadbało, aby tytuł był pięknie wydany (papier świetnie współgra z historią o Niuniusiu! – ogólnie wrażenia dotykowe są kolejną warstwą umilającą lekturę tego utworu).
Dzięki wyraźnemu ukazywaniu się emocji na fizys bohaterów dziecko pogłębia swoją empatię i uczy się lepiej odczytywać twarze. To, co jest zawarte w tekście, jest oddane w ilustracjach, wspierając rozwój rosnącego człowieka. Z pewnością jest też bardziej zaangażowany w historię.
Dlaczego nie można nie polubić prosiaczka? Jest rozbrajająco szczery w przeżywaniu tego, co się dzieje. Jeśli się cieszy – to całym sobą, jeśli rozpacza – także. Posiada też wspaniałą cechę: jest ciekawy świata i z wielką otwartością na przygody poznaje rzeczywistość. Rodzice wychowują go w taki sposób, aby mógł bezpiecznie stawiać kroki w nieznane. Autorki pokazały, jak rezonuje to w relacjach członków rodziny i wpływa na bieg wydarzeń w codziennym życiu. Warto nadmienić, że rodzina świnek żyje powoli i cieszy się każdą chwilą. Nie szukają też ekstremalnych przeżyć – ot, czerpią radość z prostych przyjemności, jak na przykład spanie pod namiotem i przebywanie na łonie natury.
Dla rodziców ważny będzie także dodatek wspierający ich rolę podczas czytania: każda emocja, która towarzyszy rodzinie świnek, jest w przystępny sposób na końcu książki rozpisana. Z czterech innych akapitów można też dowiedzieć się kilku ciekawostek na temat życia emocjonalnego dzieci.
Niuniuś i lato to książka, przy której nie sposób się nudzić. Nie wywołuje wielkich emocji, nie przyprawia o szybsze bicie serca, ale w bardzo przyjemny sposób skłania do refleksji. Podczas czytania udziela się spokój, jaki bije od tej żyjącej w harmoniii rodziny, i wesoły, beztroski nastrój wakacji. Książka będzie się nadawała szczególnie dla dzieci w okolicach 3 roku życia.
Wydawnictwu serdecznie dziękujemy za przesłanie egzemplarza recenzenckiego, dzięki czemu mieliśmy przyjemność przeczytania tego tytułu ❤️
0 komentarzy