30 lipca 1981 roku w Polsce Ludowej odbyły się tak zwane marsze głodowe. Był to wyraz sprzeciwu społeczeństwa na politykę władz komunistycznych. W kraju brakowało żywności oraz produktów pierwszej potrzeby. Wprowadzono system kartkowy, który nie polepszył egzystencji obywateli. Właśnie z tego powodu mieszkańcy Polski zorganizowali marsz głodowy. Na ulice polskich miast wyszły głównie kobiety z dziećmi i były to największe demonstracje w Polsce Ludowej. Najliczniejsza miała miejsce w Łodzi i właśnie o tym wydarzeniu opowiada komiks Marsz Marcina Bałczewskiego (scenariusz) oraz Herzyk (rysunki).
Komiks jest swoistą stopklatką przed demonstracją. Nie ma jednej linii fabularnej, obserwujemy kilka narracji naraz. Poznajemy perspektywę pań z mięsnego, które muszą obsługiwać pusty sklep. Patrzymy oczami gospodyń domowych, którzy mają dość tego, iż nie są w stanie nakarmić swoich rodzin. Wszystkie te wątki łączą się pod koniec komiksu, gdy nasze bohaterki spotykają się na marszu przeciwko polityce komunistów.
Trudno na 36 stronach przedstawić genezę oraz przebieg marszu głodowego. Krótkie formy wymagają zupełnie innych środków wyrazu, by w pełni oddać problem. Ale Bałczewskiemu ta sztuka niewątpliwie się udała. Doskonale pokazuje, jak frustracja oraz marność rośnie w obywatelach z dnia na dzień. Widać strona po stronie, jak negatywne emocje oraz pragnienie poczucia podmiotowości rosną. Nie ma tutaj głębokich rozważań oraz analiz, ale dostajemy idealną pigułkę informacyjną, potrzebną do zrozumienia oraz poczucia społecznych emocji, które targały Polakami w lipcu 1981 roku.
Komiks został idealnie narysowany przez Herzyk. Kreska jest prosta, nieco kanciasta (charakterystyczna cecha ilustratorki) i utrzymana w sepii. Tym komiksem artystka udowadnia, że doskonale czuje komiksy historyczne. Już w Wolność albo śmierć pokazała, jak dużo pracy potrafi włożyć w jak najlepsze oddanie realiów epoki. I w tym komiksie to czuć. Każdy strój oraz fryzura, wystrój wnętrz oraz wszechogarniający poszczególne kadry dym papierosowy podkreśla specyfikę lat osiemdziesiątych w PRLj. Doskonała praca!
Marsz Marcina Bałczewskiego oraz Herzyk jest bardzo sprawnie zrealizowanym komiksem. Przedstawia zapomniane już przez społeczeństwo wydarzenie, które (bądź co bądź) było jedną z największych demonstracji przeciw władzom komunistycznym. Niewątpliwie dzieło oraz samo wydarzenie marszu głodowego może być inspirujące dla współczesnych obywateli Polski, którzy szukają środka wyrazu na pokazanie swojej niezależności oraz walki o poszanowanie swoich praw. Polecamy!
Wydawnictwu serdecznie dziękujemy za przesłanie egzemplarza recenzenckiego, dzięki czemu mieliśmy przyjemność przeczytania tego tytułu ❤️
0 komentarzy