Pierwszym skojarzeniem z Janis Joplin jest jej charakterystyczny zachrypnięty, piękny głos. Dopiero później myśli się o buncie wobec rzeczywistości, a także jej upadkach i wzlotach, o tym, jak krótkie było jej życie, chociaż tak bogate w doświadczenia. Teraz miałaby prawie osiemdziesiąt lat! Komiks Love Me Please. Historia Janis Joplin, wydany przez Scream Comics, przybliża czytelnikom życie artystki, zwłaszcza jej muzyczną drogę. Jak to możliwe, że legenda rocka była obecna na scenie tylko przez cztery lata?
Pierwsze zdania
Byłaś takim maleństwem, córeczko, kiedy po raz pierwszy cię usłyszeliśmy… Byłaś maleńką, nic nieznaczącą istotą. Na tym świecie jest tak wiele nic nieznaczących rzeczy… Ale szczególny sposób, w jaki wydałaś głos.. zaintrygował nas.
Love Me Please. Historia Janis Joplin (1943-1970), Nicolas Finet, Christopher, Degreff
Autorzy skupiają się na jej dokonaniach muzycznych i ścieżce rozwoju artystycznego. Dużo uwagi zostaje poświęcone kształtowaniu się jej gustu muzycznego, więc playlista do lektury rozszerza się o kolejne utwory, nie tylko Janis Joplin. Z tego powodu będzie to wyśmienita gratka dla tych, którzy artystkę znają i lubią, ale niewiele o niej wiedzą. Dzięki komiksowi każdy poczuje jej energię, która uwidoczniła się w jej muzyce, a którą fani mogli obserwować zwłaszcza podczas koncertów.
Kolejnym wszechobecnym wątkiem jest poczucie zagubienia, a raczej nieodnalezienia się w zastanej rzeczywistości, próbie buntu wobec niej i odnalezienia swojej ścieżki. Nie było jej łatwo! Dzięki albumowi dość szczegółowo poznamy walkę Janis Joplin z uzależnieniami i życiem na krawędzi, które były drugą stroną medalu jej niezwykłego umysłu. Ta walka to też poszukiwanie sposobu na życie. Nie jest pokazana wieloaspektowo, raczej mamy do czynienia z przedstawieniem faktów z życia artystki, ale na uwagę z pewnością zasługuje wizualna strona tego wątku: to, co skłania gwiazdę rocka do używek i innych destrukcyjnych działań, zostało zmetaforyzowane w postaci macek fioletowego potwora.
Rysunki w komiksie w ogóle zasługują na uwagę. Są proste i kolorowe, ale dobrze oddają klimat tamtych lat, dynamikę tego, co działo się na scenie muzycznej. Odzwierciedlają również emocje Joplin.
Ciekawym zabiegiem jest sposób narracji. Obok tradycyjnej dla komiksu narracji wizualnej, ojciec Janis Joplin zwraca się bezpośrednio do niej, komentując jej historię i na przykład wyrażając swój żal (między innymi w części poświęconej jej nastoletniemu życiu: wobec innych, którzy ją źle traktują) czy wsparcie lub podziw dla bohaterki.
Wydawnictwu serdecznie dziękujemy za przesłanie egzemplarza recenzenckiego, dzięki czemu mieliśmy przyjemność przeczytania komiksu ❤️
0 komentarzy