Pamiętasz pewnie tę przerażającą kołysankę Na Wojtusia z popielnika iskiereczka mruga? To jedna z najpopularniejszych polskich piosenek dla dzieci, więc dlaczego brzmi jak rodem z horroru? Z pewnością wycisza tudzież wpada w ucho, ale czy sprowadza dobre sny? Jeśli przypatrzymy się tekstom znanych kołysanek i innych piosenek dla dzieci, zauważymy, że przekaz niejednej z nich jest trochę, eufemistycznie rzecz ujmując, przestarzały. Dzisiaj, chociaż nasza miłość do dzieci zdecydowanie nie różni się od uczuć poprzednich pokoleń w stosunku do swoich pociech, zupełnie inaczej wychowujemy nasze maluchy.

Rodzic, który wychowuje w duchu bliskości, filozofii opartej na partnerstwie i szacunku do dzieci, wsłuchiwaniu się w ich potrzeby, może mieć kłopot z niejedną powszechnie znaną i lubianą piosenką. Naprzeciw potrzebom takim ojcom oraz matkom wychodzi wydawnictwo Natuli z autorką Eweliną Kowalczyk-Kurzaj oraz ilustratorkami: Olą Szwajdą i Anią Szukałą. Kołysanki, które mają dzisiaj swoją premierę, są pełne ciepła, skupiają się na budowaniu więzi.
Teksty zawarte w książce można z powodzeniem śpiewać, recytować czy mamrotać, jeśli jesteśmy już zbyt zmęczeni, by mówić wyraźnie. Dziecko przed zaśnięciem z pewnością otrzyma sporą dawkę miłości i spokoju. Uczucia te aż biją nie tylko z tekstu, ale także z ilustracji, które są wprost mistrzowskie. Kiedy się na nie patrzy, trudno oprzeć się zachwytowi: ciepłe barwy, oniryczny nastrój i pełne niepohamowanej wyobraźni pejzaże i sceny są znakomitym towarzyszem ostatnich chwil przed zamknięciem powiek. Prawdziwa magia!
Utwory Eweliny Kowalczyk-Kurzaj opowiadają o wzajemnej czułości i tworzą czarodziejski nastrój, łącząc świat rzeczywisty z wyobrażonym. Pełne są subtelności i łagodności. Jednocześnie osadzone są w tradycji, nie wyrzekają się tego, co warto zachować. Wyraźnie widać inspiracje tekstami starszych kołysanek, dodając do nich nowoczesne spojrzenie.
Dziecko i rodzic mogą mieć po czytaniu tej książki wspaniałe sny. Gorąco polecamy!
Wydawnictwu serdecznie dziękujemy za przesłanie egzemplarza recenzenckiego, dzięki czemu mieliśmy przyjemność przeczytania tego tytułu ❤️
0 komentarzy