Kapitan Ameryka: Człowiek bez twarzy, czyli mistrz suspensu w akcji

utworzone przez | maj 18, 2022 | Newsy

Kapitan Ameryka: Człowiek bez twarzy jest piątą odsłoną serii napisanej przez jednego z najbardziej utalentowanych scenarzystów na rynku amerykańskim, czyli Eda Brubakera. To mistrz suspensu oraz kryminałów!

Pierwsze zdanie

Jesteś pewien, że to dobra droga, Steve?

Kapitan Ameryka: Człowiek bez twarzy, Ed Brubaker

Steve Rogers umiera w wyniku działań związanych z tak zwaną wojną bohaterów. Pałeczkę po nim przejmuje James Bucky Barnes, dawny przyjaciel Rogersa, znany także jako zrehabilitowany zabójca na zlecenie pod pseudonimem Zimowy Żołnierz. W tym tomie nowy Kapitan Ameryka musi się zmierzyć z przeszłością, by stać się pełnoprawnym superbohaterem i symbolem Ameryki…

Wcześniejsza historia Avangersów

Tę serię komiksową należy zaliczyć do dzieł szpiegowskich z bardzo rozbudowaną, przemyślaną i wielowątkową fabułą. Historia Avengersów chwyta za serce już od pierwszych stron. Kiedy okazuje się, że Zimowy Żołnierz to tak naprawdę dawny przyjaciel Rogersa, który nie umarł, za to został poddany indoktrynacji i stał się najlepszym zabójcą na zlecenie, historia nabrała bardzo osobistego charakteru i ukazuje najważniejsze cechy tytułowego bohatera. 

Jednym z najważniejszych momentów w runie Brubakera jest śmierć Kapitana Ameryki. Widać, że scenarzysta miał na początku zupełnie inny pomysł na fabułę. Taki zwrot akcji mógł się zdecydowanie nie udać, ale Brubaker wyszedł z pojedynku obronną ręką. Scenarzysta idealnie wpisał konflikt z Ironem Manem w obecną fabułę swojej serii. Majstersztyk. Po śmierci oryginalnego Kapitana Ameryki tytuł ten przejął jego przyjaciel, Bucky Barnes. 

Co się dzieje w Kapitan Ameryka. Człowiek bez twarzy?

Na samym początku warto zaznaczyć, że piąty tom trzyma wysoki poziom (przez wielu krytyków oraz czytelników seria stworzona przez Brubakera jest jedną z najważniejszych opowieści o Kapitanie Ameryce). Wróćmy teraz do historii opisanej w piątym tomie. Fabuła jest prowadzona bardzo konsekwentnie oraz przemyślanie. Nowy Kapitan Ameryka musi zmierzyć się z konsekwencjami swojej roli zabójcy na zlecenie. Scenarzysta dokłada kolejną cegiełkę do dziedzictwa Barnesa i coraz bardziej go dopasowuje do roli Kapitana Ameryki. Ponadto Brubaker bardzo umiejętnie łączy różne linie czasowe, by z małych fragmentów poukładać naprawdę piękną mozaikę.

Przez większość serii za warstwę wizualną odpowiada Steve Epting. Jego kreska podkreśla sensacyjno-szpiegowski klimat całego komiksu. W sam raz dla fanów Jamesa Bonda czy Jasona Bourna. Sceny walki wyglądają dynamicznie i czytelnie, możemy bez problemu śledzić każdy cios oraz unik. Seria o Kapitanie Ameryce to świetna, wielowarstwowa historia szpiegowska z mnóstwem zwrotów akcji oraz przemyślanych konsekwencji działań bohaterów. Całość scenariusza Brubakera dopieszczona została kapitalną kreską Eptinga. Klasa sama w sobie.

Na sam koniec warto wspomnieć o tym, że komiksowa śmierć Kapitana Ameryki w 2007 roku spowodowała poruszenie w mediach nie tylko w Ameryce, ale na całym świecie. O śmierci Steva Rogersa informowałą nawet w Polsce. Informacja ta budziła spore kontrowersje przez to, jak brutalnie został zamordowany symbol Ameryki. Na pocieszenie: w komiksach odejście superhero w większości wypadków jest tylko umowna i wcześniej czy później ulubiony heros powraca.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Share This